czwartek, 30 maja 2019

Od Claire CD Vlada III

Dosyć niespodziewana metoda, a przynajmniej dla mnie. Przyzwyczaiłam się do ziół, terapii czy czegokolwiek innego, o czym mi opowiadali, a tu się okaże, że być może szklanka ciepłego mleka z miodem mi pomoże. Chwyciłam w obie ręce przyjemnie gorącą porcję mleka i napiłam się kilka pierwszych łyków. Było dostatecznie słodkie, lecz nie przesłodzone i bardzo ciepłe, ale nie na tyle, by można było się oparzyć w język. Odstawiłam na chwilę szklankę na blat stołu i z czystego łakomstwa sięgnęłam po jedno z kusząco wyglądających ciastek na talerzyku.
- Dziękuję bardzo - uśmiechnęłam się, kiedy już całe ciasteczko zniknęło w moich ustach - Nie powinnam jeść, bo podobno nie wolno niczego spożywać w środku nocy, lecz przez to mleko jakoś nabrałam ochoty na coś słodkiego i nic na to nie poradzę - dodałam popijając posiłek resztką mleka z miodem.
- Myślę, że nic się takiego nie stanie - odpowiedział Vlad III, również kończąc swoją porcję napoju. Teoretycznie powinnam iść do komnaty, by wyspać się na jutro, ale skoro już tu siedzę to świat się nie zawali, jeśli zostanę jeszcze przez chwilę, prawda? Odstawiłam szklankę na blat stołu, lecz potem automatycznie i odruchowo wstałam, ponownie chwytając szkło w dłoń, do drugiej ręki biorąc pustką szklankę Vlada. Odstawiłam ją do zlewu, będąc do tego przyzwyczajona. Dopiero gdy odstawiłam je na blat w kuchni, zorientowałam się o mojej wykonanej czynności.
- Przepraszam, przyzwyczaiłam się do sprzątania ze stołu - rzekłam, natychmiast wracając na miejsce.


<Vlad III?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz