piątek, 3 maja 2019

Od Vlada IV Cd Lucjusz

- Dzięki za pocieszanie.- powiedziałem po czym lekko go szturchnąłem. Po chwili obaj ruszyliśmy do jego komnaty - on malować a ja pozować.

~~Time skip o  tydzień~~
Tydzień minął jak z bicza strzelił i na zamku pojawił się król Malavii wraz z moją narzeczoną, z którą jak na razie wymieniłem raptem trzy zdania. Przygotowana została wspaniała ceremonia, której szczegółów jednak nie poznałem. W ustalonym wcześniej dniu wszyscy zebrali się w Sali Królewskiej i oczekiwali na to co się stanie. Ja i mój ojciec i matka zajmowaliśmy miejsca nieopodal tronu dziadka. W którymś momencie na podwyższenie wszedł wujek Sorci i uciszył wszystkich.
- Poddani mojego ojca, króla Vlada III Palownika Draculi! Dziś zebraliśmy się w szczególnym celu. Nasz umiłowany król postanowił otoczyć swą opieką królestwo Malavii a król tego kraju postanowił złożyć mu hołd lenny.- powiedział po czym odsunął się na swoje miejsce. W tym właśnie momencie do sali wszedł ojciec mojej narzeczonej. Miał on na sobie znacznie skromniejsze ubranie niż gdy go odwiedzaliśmy jednak tą samą koronę, za nim zaś szła jego żona i córka. Podszedł powoli do tronu mojego dziadka po czym zdjął koronę z głowy, uklęknął przed moim dziadkiem i złożył koronę u jego stóp po czym niemal padł na ziemię. Jego żona patrzyła na to ze zgrozą jednak już po chwili i ona klęczała podobnie jak jej córka. 
- Ziemie króla Octaviusa od dziś są wyłączną własnością króla Vlada, ma on prawo dysponować nimi wedle swojego rozporządzenia i zamysłu, król Octavius będzie zaś wspierał swojego suwerena radą oraz wojskiem w zamian za opiekę i ochronę Valahii.- wujek odczytał oficjalny dokument pokazując wszystkim pieczęć Malavii i Valahii.
- Król Octavius otrzymuje w lenno swoje dawne królestwo Malavię, które od tej chwili przemienia się w księstwo Malavii a sam król będzie się odtąd tytułował księciem Malavii. Jego córka, zaręczona z najstarszym synem dziedzica tronu Mihnei, Vladem IV pozostanie na dworze króla Vlada by nauczyć się obyczajów w państwie jej przyszłego męża i stać się dla niego godną małżonką. Po śmierci księcia Octaviusa jego lenno wróci do korony niezależnie od tego czy będzie miał on męskich potomków a jego wysokość Vlad III lub jego następca na królewskim tronie zadecydują czy obdarować lennem któregoś z synów księcia lub innego arystokratę.- wujek kontynuował a wśród mieszkańców królestwa rozległy się wiwaty. W tym momencie z tronu wstał dziadek, do którego podeszło dwóch służących i podniósł z kolan mojego przyszłego teścia po czym zdjął z jego ramion królewski płaszcz po czym nałożył książęcy a także na jego głowę włożył książęcy diadem.
- Niech żyje król!- zaczęli krzyczeć poddani z Octaviusem na czele, jednakże ani jego żona, ani córka nie wyglądały na zadowolone. Po skończonej ceremonii podszedłem do dziadka.
- Dziadku dlaczego król Octavius został twoim wasalem i przestał być królem? - zapytałem spoglądając na niego.
- Bo tego chciał. Chciał zostać moim wasalem a żeby mogło się tak stać musi on mieć tytuł mniej szlachetny niż ja a więc musiałby być księciem albo ja musiałbym być cesarzem. Do cesarza mi daleko, więc Octavius został księciem. - odparł dziadek po czym poszedł w kierunku mojego ojca.
<Annabell?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz