wtorek, 23 kwietnia 2019

Od Ajabu CD Mihnei

Uśmiechnęłam się lekko patrząc w bok. Rumieniec na mojej twarzy był coraz bardziej widoczny.
- Ręce mi drętwieją... - powiedział Mihnei.
Zaśmiałam się cicho i spojrzalam na mężczyznę.
- Tak... Zostane twoją żoną... I możesz przestać się uśmiechać? Bo mimo wszystko ciągle masz poranioną twarz.
Nieco popuścił z uśmiechem. Wyjął z pudełeczka pierścionek i wziął mnie delikatne za rękę. Na palec serdeczny założył mi pierścionek. Nieśmiało pocałowałam go w policzek. On jednak po chwili pocałował mnie namiętnie w usta. Szybko jednak się od niego oderwałam z nieco zmieszaną minął.
- Wcześniej wydawałaś się mniej nieśmiała...
- Bo tak... Tak reaguje w pracy. Muszę być bardziej śmiała przy działaniu.

Mihnea?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz