- Rzeczywiście, nieczęsto bywam na zamku królewskim, mimo że Ulterior to piękne miejsce.- powiedziałem i rozejrzałem się dookoła.
- Mieszkam na północy a tutaj sprowadziły mnie sprawy państwowe. Musiałem zdać raport odnośnie stanu Północnego Namiestnictwa królowi. Jako jego namiestnik muszę robić to co jakiś czas choć nie lubię opuszczać mojego domu.- powiedziałem i spojrzałem na lwicę, która natychmiast spojrzała na mnie zdziwiona i już chciała się ukłonić ale ją powstrzymałem.
- Nie kłaniaj mi się, ukłony są zarezerwowane jedynie dla króla i jego rodziny a nie dla namiestnika.- powiedziałem uśmiechając się lekko.
- Mówisz więc, że jesteś namiestnikiem północy. Jak tam jest?- zapytała siadając na jednej z ławek. Uśmiechnąłem się lekko po czym usiadłem na ziemi przed lwicą. Mimo że dla większości lwów było zimno dla mnie nie było nawet chłodno.
- Zimno, nawet bardzo. Większość mieszkańców nosi bardzo grube ubrania z skór niedźwiedzi ale i tak trzęsą się jak osiki, zwłaszcza zimą, która panuje tam bardzo długo, właściwie przez większą część roku. Uprawiać rośliny można jedynie w rejonach przy granicy z innymi namiestnictwami, gdzie klimat nie jest aż tak ostry. W innych częściach ziemia jest jałowa. Nie ma tam urodzajnych ziem, na których można uprawiać rośliny, jedynie uboga roślinność oraz tam gdzie nie ma lodu pastwiska, na których wypasane są renifery i woły piżmowe. Głównym źródłem dochodu z tego regionu są kopalnie wszelakich metali, hodowle odpornych na mróz zwierząt, połów wielorybów oraz sprzedaż lodu. Można u nas znaleźć najczystsze lodowce jakie istnieją na świecie, więc ościenne królestwa są w stanie wiele zapłacić za ten lód. Nasze kopalnie dostarczają również wiele cennych metali i kamieni szlachetnych, więc mimo że niewielu mieszkańców trudni się rolnictwem północ jest niezwykle bogata i piękna. W pewnym miejscu po przejściu gór można zobaczyć morze i lodową plażę na której wystarczy się pochylić by stać się bogatym, morze wyrzuca na brzeg piękne kamienie szlachetne. Mamy też piękne, lodowe jaskinie, które potrafią ciągnąć się kilometrami wewnątrz lodowców, gór i pod ziemią.- powiedziałem rozmarzonym głosem wspominając moją północ.
<Rin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz