sobota, 20 kwietnia 2019

Od Kalindy Cd Mihnea

Nie miałam pojęcia dlaczego Mihnea tak nagle zaprasza mnie na randkę ale cóż wypadałoby chyba się przygotować prawda? Po treningu postanowiłam wrócić do mojej komnaty i przygotować się. Przygotowałam sobie kąpiel i zmyłam z ciała pot i brud. Kiedy już skończyłam się czyścić ruszyłam wybrać suknię. Mimo że nie lubiłam tego robić zajęło mi to całkiem sporo czasu aż w końcu mój wybór padł na długą do ziemi, czerwoną suknię z odsłoniętymi plecami i rozcięciem ciągnącym się do połowy uda. Dość dawno temu dał mi ją Mihnea i w końcu miałam okazję by ją założyć. Całokształtu dopełniły perfumy o zapachu róży, które uwielbiał książę. Mihnea przyszedł punktualnie i razem poszliśmy do jadalni ale nie zajęliśmy miejsca w jej wnętrzu ale wyszliśmy na balkon gdzie stał przygotowany jeden stolik.
- Zapraszam panią.- powiedział samiec odsuwając dla mnie krzesło.
- Dziękuję.- odparłam po czym usiadłam a on naprzeciwko mnie.
<Mihnea?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz