poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Od Mirczy Cd Iseult

Uśmiechnąłem się po czym spojrzałem na moich rekrutów. Najwyraźniej nigdzie im się nie spieszyło.
- Dobra skoro jeszcze się stąd nie wynieśliście to wracajcie z powrotem do treningu. Axel do mnie.- krzyknąłem po czym spojrzałem na przyszłych gwardzistów. Wspomniany wcześniej lew podszedł do mnie i spojrzał na mnie błagalnie.
- Cóż może teraz poćwiczymy twoją umiejętność zamiany w słup soli kiedy jest to potrzebne Axel?- zapytałem po czym nakazałem mu ustawić się pod ścianą.
- Co zamierzasz zrobić? - zapytała Iseult przyglądając mi się ciekawie.
- Uczę ich bezwzględnego posłuszeństwa, zaufania do mnie i przede wszystkim nie ruszania się niezależnie od sytuacji.- powiedziałem po czym rzuciłem pierwszy sztylet, który wbił się tuż obok nogi Axela, który przesunął się nieznacznie.
- Axel nie ruszaj się.- mruknąłem po czym wyrzuciłem kolejny. I tym razem samiec się przesunął.
- I jak ja mam ich wyszkolić?- zapytałem kręcąc głową.
<Iseult?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz