niedziela, 14 lipca 2019

Od Annabell Dodatek do Życia

Od kiedy cała stolica, a właściwie cała Valahia dowiedziała się o nadchodzącym ślubie Rosalie i Vlada w zamku zaczęły się przygotowania do tej uroczystości. Nie sądziłam jednak, że te przygotowania będą aż tak wielkie. Najbardziej zapracowani byli chyba kucharze i najbliższa rodzina pary młodej. Gdy się dowiedziałam o tym ślubie to na początku byłam bardzo szczęśliwa z tego powodu, jednak z czasem ten fakt zaczął mnie lekko smucić. Nie wyobrażałam sobie, jak to można mieć dwie partnerki i kochać je tak samo, bo miałam nadzieję, że jak Vlad mnie poślubi to będzie mnie kochał tak samo jak Rosalie. Dużo też myślałam o rodzinie mojego narzeczonego. Bardzo chciałam bliżej poznać któregoś z członków tej rodziny. Pewnego dnia, gdy miałam czas od tej całej nauki postanowiłam, że spotkam się z Kalindą, matką Vlada. Szukałam jej chyba po całym zamku, ale w końcu znalazłam ją rozmawiającą z jakąś lwicą. Gdy ta druga lwica odeszła, podeszłam do Kalindy.
- Dzień dobry - uśmiechnęłam się lekko do lwicy.

Kalinda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz