środa, 10 lipca 2019

Od Sorciego Cd Vlad

Ciotka Lunaver potrafi właściwie każdego przyprawić o ból głowy. Co się okazuje nawet najbardziej spokojny lew, w postaci mojego ojca, przy niej może dostać ataku wściekłości. Niestety ciotka jednak niezbyt bierze sobie do serca to, że ktoś ma jej już dość. Po mojej ostatniej wpadce, tak jak zapowiedziała, sprowadziła do zamku Satine i Roxane, które jednak niezbyt przejęły się tym, żeby mnie pilnować, kiedy usłyszały w jakich okolicznościach doszło do tego dość nieprzyjemnego incydentu. Na ten dzień miałem w planach zajęcie się wejściem do Świątyni oraz karetą dla młodych. Wedle słów mędrców, pogoda podczas ślubu miała być niezwykle słoneczna, więc postanowiłem zatroszczyć się również o ochronę przed słońcem na czas trwania ceremonii. W tym celu dla każdego mężczyzny zaproszonego na uroczystość przygotowałem koronkową parasolkę, którą ten mógłby osłonić swoją towarzyszkę. Nie miałem pojęcia jak ojciec sobie z tym poradzi, skoro przecież on i Justyna właściwie ze sobą nie rozmawiali a żeby spać z nią w jednym łóżku ojciec musiał się upijać, na wszelki wypadek jednak przygotowałem więcej osłon przed słońcem. Po załatwieniu parasolek  ruszyłem zająć się dekoracją świątyni, szczególnie wejścia do niej. Zgodnie z wolą ciotki, całe wejście błyszczało się od klejnotów. Po ustrojeniu świątyni ruszyłem do stajni by zająć się karocą oraz wyborem koni do jej ciągnięcia. Mój wybór padł na całkowicie odsłoniętą karetę z czterema miejscami: dla młodych i ich świadków, których jeszcze nie wybrali. Przystroiłem ją z pomocą drużbów w białe kwiaty oraz wstęgi. Kolejnym krokiem był wybór koni, które pociągną karetę. Wybór padł na siedem, oczywiście białych, koni, którym założone zostaną w dniu ślubu biało-złote uprzęże. Dodatkowym pomysłem było przystrojenie ich w kwiaty: Mina miała dla nas przygotować kwiatowe wieńce, które założymy zwierzętom na szyje a także niewielkie bukieciki, które będzie można przymocować do ogłowia oraz wpleść koniom w ogony. Po skończonej pracy ruszyłem w stronę swojego pokoju, ale po drodze wszedłem jeszcze do kuchni sprawdzić czy ojciec na pewno skończył już swoją pracę twórczą. Jak się okazało nie i najwyraźniej nie zamierzał tego jeszcze robić.
- Tato co ty wyprawiasz?- zapytałem przyglądając się krajobrazowi jak po burzy i kilku arcydziełom cukierniczym.
- Kończę robić tort.- odpowiedział po czym włożył ostatni kryształ na miejsce i wyprostował się.
- Tato... Na pewno dobrze się czujesz?- zapytałem, ale na usta cisnęło mi się inne pytanie: "Tato czy ty aby na pewno nie jesteś stuknięty?". Ojciec uśmiechnął się po czym ruszył do swojej komnaty, tak samo jak ja. Następnego dnia postanowiłem przeprowadzić test, czy aby nasz plan z obwieszeniem koni kwiatami na pewno wypali. W tym celu poprosiłem siostrę o przygotowanie dodatkowych siedmiu kompletów do ćwiczeń. Co ciekawe konie od razu załapały o co chodzi i spokojnie stały kiedy zakładałem im wieńce i inne ozdoby. Wtedy wpadł mi do głowy pomysł, żeby otworzyć wesele, jeszcze przed wejściem do zamku i na placu przed nim wykonać kadryla na koniach. Pomysł tak mi się spodobał, że nie czekając długo postanowiłem, że zatańczą go drużbowie oraz druhny, świadkowie oraz ja i Lunaver. Szybko sprawdziłem czy mamy odpowiednią ilość białych koni, po czym przygotowałem je do pokazu, wkładając im biało-złote ogłowia i siodła oraz przystrajając tak samo jak te, które miały ciągnąć karetę. Następnie zebrałem wszystkich drużbów i druhny przed stajnią.
- Sorci, po co nas tu sprowadziłeś?- zapytała Lunaver spoglądając na mnie zdziwiona.
- Będziecie się uczyć kadryla na koniach.- powiedziałem po czym dałem znak chłopakom, żeby dosiedli wierzchowców, po czym podszedłem do ciotki i pomogłem jej wsiąść na konia. To samo robiłem z każdą z dziewcząt.
- Miłe panie, wiem, że jazda konna w sukni nie jest zbyt komfortowa i proszę o wybaczenie mi zmuszania was do niej, jednak chyba sytuacja wymaga poświęceń.- powiedziałem po czym poprowadziłem korowód w takt muzyki. Najważniejsze było, żeby jeźdźcy załapali o co chodzi, bo konie już tą sztukę od dawna posiadały.
<Aries?>

White, Ivory Material: Cotton Price: $49.99 Free US Shipping Item is handmade to order, please allow up to 21 days for shipping. Decorative use only. Will not prtect you from the elements. 35 Beautiful #Horse Pictures And Photos Gallery Horse love   Pony with flowers wedding tail | J. MacNeill Photography Silvia P. (@habibisilvia) | Twitter

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz