Na dworze aż wrzało. Stało się coś, czego się nikt nie spodziewał: wnuk mojego brata zaręczył się i zamierzał ożenić! Oczywiście wszyscy się cieszyli, bo Vlad Junior i Rosalie stanowili piękną parę. Mój brat, znając moje doświadczenie z przygotowywaniem ślubów, powierzył mi i swojemu synowi - Sorciemu zadanie przygotowania wesela dla Juniora. Byłam mu za to wdzięczna i od razu zaczęłam pracę. Na samym początku rozdzieliłam zadania i role. Vlad III sam postanowił dopilnować pieczenia tortu, więc tą część organizacji postanowiłam sobie odpuścić, w końcu mój brat robił się nerwowy kiedy ktoś usiłował go kontrolować, jedyną osobą, której w miarę to się udawało to Elisabetha. Po rozmowie z bratem postanowiłam zorganizować druhny. Po krótkiej naradzie z Sorcim wybraliśmy siostry i kuzynki pana młodego: Ralucę, Ellanę, Asagiri, Sephorę, Raheę, Aries, Marigold i Damaris a na drużbów: Constantine'a, Lucjusza, Izaye, Moysesa, Ezechiela, Torstena, Robba i Otto. Sorci miał dogadać się z chłopakami a ja z dziewczynami. Po zakończeniu rozmowy poszłam poszukać moich nowych podopiecznych. Szybko zgromadziłam je w jednym miejscu na małym poczęstunku.
- Dziewczyny, jak pewnie wiecie Vlad IV, wnuk mojego brata zamierza wziąć ślub. Moim zadaniem jest przygotować jego wesele. Wy będziecie druhnami jego przyszłej żony Rose, ja jestem koordynatorką. Powinnyśmy więc dogadać szczegóły waszego wyglądu i towarzystwa pannie młodej.
<Któraś z dziewcząt? Może Aries?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz